Było już trochę jaj teraz czas na formę doskonałą...niektórzy mówią koło, kula...ja myślę wianek.
Zamówiony wianek na świecę w kolorze bieli i zieleni na podkładzie brzozowym.
Nie może również zabraknąć akcentu groszkowego ;-)
W tym roku podbił on moje serce...
Wasze domy już przystrojone?
U mnie większość w rozsypce...jak to mówią szewc bez butów chodzi :-)
Piękny... brzozowe witki są przecudownym materiałem na wielkanocne ale nie tylko ozdoby. Niby tak niewiele a tak dużo :)
OdpowiedzUsuńMój dom jeszcze w rozsypce ale pomalutku do przodu, nowe poduchy poszyte, bratki posadzone, świece, wianki już są :) Ale teraz te Twoje gipsowe jaja mi w głowie zawróciły :):):)
Pozdrawiam mocno,
Brzoza to super materiał. Plastyczny i pasuje do wielu stylizacji. Zapas mam a więc lada chwila coś nowego się zapewne urodzi ;-)
UsuńDom w rozsypce...ja tu widzę idealny porządek, cieszcie się poświąteczną atmosferą jak najdłużej. Na jaj zapraszam za rok :-)
Super, plecenie idzie Ci coraz lepiej:-) Śliczne te Twoje jajka:-) Domek już cudownie ubrany na święta, wita wiosennie, aż się nie chce wychodzić z takiego bezpiecznego azylu. Zdrowych i wesołych Świąt i smacznego jajeczka, mokrego Dyngusa i samych miłych chwil w gronie najbliższych:-)
OdpowiedzUsuńTrochę tego już wyplotłam :-) w zanadrzu kolejne, stricte wiosenne.
UsuńJaja się chyba spodobały...na święta zostałam z niczym...jak to mówią: "szewc bez butów chodzi". Dom na święta skromnie ubrany, ale ja kocham ten umiar i prostotę...nie umiem inaczej, źle bym się czuła w takim przeładowanym otoczeniu. Dziękuję serdecznie za życzenia.
Całusy