Są takie dni, które chciało by się zatrzymać jak najdłużej dla siebie.
Chciało by się zatrzymać czas...
Kiedy unoszący się zapach powietrza zmieszany z prażącym słońcem wydaje się być piękniejszy od tego codziennego.
Nic tak nie ładuje baterii jak długie weekendy, kiedy czas płynie własnym rytmem.
Mamy czas na wszystko na co codziennie zwyczajnie nie wystarcza czasu.
Kiedy ważne wygrywa z ważniejszym.
Kiedy Nasze myśli skierowane są w zupełnie innym kierunku, kiedy zwyczajnie zapominamy
o tym jak PIĘKNIE jest ŻYĆ.
Weekendy dają mi niesamowitą odskocznię, staję się wtedy jeszcze spokojniejszym człowiekiem.
Żyję każdym porankiem, który celebrowany jest najstaranniej jak tylko potrafimy.
Żyję każdym wieczorem, kiedy zaszyci w ogrodzie przy blasku świec wpatrujemy się w niebo, licząc gwiazdy.
Żyjemy...po prostu żyjemy, może trochę ciszej, może trochę wolniej... ale pięknie.
Jeszcze chwila, jeszcze moment i trzeba będzie powrócić do codzienności, staram się aby i ona była tą piękniejszą stroną naszego życia, czego i Wam życzę z całego serca.
Ściskam jeszcze weekendowo, Agnieszka :)
Pięknie zawsze wszystko opisujesz, a czytając dzisiaj Twoje słowa mogę stanowczo napisać "Tak, aż chce się żyć"
OdpowiedzUsuńEwuniu cieszę się bardzo :) Pięknie jest żyć :)
UsuńJak pięknie, smacznie i optymistycznie:) TAK TRZYMAĆ!!!
OdpowiedzUsuńwspaniałego tygodnia
Natalko wszak tak niewiele do szczęścia potrzeba :)
UsuńMiłego!!!