niedziela, 1 lutego 2015

Zapożyczona wiosna...

Zima jest, nie zniknęła...nabrała jeszcze piękniejszego oblicza.
Jednak przychodzi taki czas, że tęsknota za wiosną w sercach ogrodników się odzywa. 
Stawiamy maszty, wyczekujemy dobrych wiatrów i wypływamy na inne lądy w jej poszukiwaniu....



...niby tak blisko a jednak tak daleko...niby znana szerokość geograficzna a tak ciężko do niej dotrzeć...

      


Dzisiaj jeszcze u mnie a już jutro wypływa w rejs aby cieszyć innych... 
Przyjaciele wypatrujcie jej...ona jest naprawdę blisko...



Agnieszka 


P.S. Wiem, że to dopiero luty ale przecież to najkrótszy miesiąc a później już na dobre przyjdzie wypatrywać Nam prawdziwej wiosny :-)

2 komentarze:

  1. Cudne zdjęcia budzącej się domowej wiosny :) Ależ będzie zapach gdy zakwitną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguniu wiosna "zapożyczona" pojechała do właścicielki...u niej będzie można rozkoszować się zapachem :-)

      Usuń